Cześć!
Nowy tydzień, nowe siły.
Tak więc skończyłem dziś. Skończyłem 4 sezon pierwszego w życiu w całości obejrzanego serialu. Niezbyt ambitnego… a może? Nie mnie oceniać.
(foto z internetu wzięte, tego nie zrobiłem wyjątkowo!)
Historia naszego spotkania jest prosta. Czerwiec sesja. Kumpel mówi, choć coś obejrzymy. Tak właśnie obejrzałem pierwszy odcinek Spartakusa. Właściwie to pierwsze 6 odcinków, bo tak się skończyła noc, którą mieliśmy poświęcić na naukę. Dla niego był to drugi raz z Spartakusem…
Serial. Całe życie raczej nie byłem zwolennikiem oglądania ani filmów, a już na pewno nie serialów. W którymś momencie doszedłem do wniosków, że ich rola ogranicza się do rozrywki, która jest dla mnie umiarkowaną i na którą nie mam czasu. Aż przyszedł Spartakus. Momentami odmóżdżający, momentami zatrważający, inspirujący, intrygujący, przerażający. Serial bazuje na prawdziwej historii Spartakusa. Oprócz tego, że jest świetnie zrobiony, fabuła napisana bardzo dobrze to jest z nim problem. Po każdym odcinku chcę się obejrzeć kolejny! Chyba to by była moja definicja dobrego serialu, nie chcieć aby się kończył. Ten spełniał wiele funkcji. Rozrywki, dostarczania informacji historycznych, prowokowania do przemyśleń ale najczęściej odmóżdżenia. Oprócz świetnych ujęć i wielu intryg w które widz się wczuwa, jest to niczym spacer przez różne krainy. Chyba tak jest z każdym serialem, ale tego nie wiem.
Należy wyrazić też słowa uznania dla producentów. Za co? Po pierwszym sezonie, tytułowy bohater- Spartakus umarł. Niestety nie w serialu, a w rzeczywistości. Przegrał bitwę z białaczką. Drugi sezon stworzony bardzo sprytnie jest idealnym przejściem(Tłumaczy to co miało miejsce w 1 sezonie). W serialu, jeśli ktoś zacznie, nie ma słabszych momentów. Jedyne co, to multum krwawych scen, rzeż, gwałtów i wiele innych rzeczy, które mogą nie być faworyzowane przez duże grono odbiorców. Jeśli jednak nie odstrasza cię przemoc to chyba mogę polecić. Najwyżej powiecie, że nie mam gustu, co może się okazać najprawdziwszą prawdą!
Jakie są wasze odczucia? Widzieliście, chcecie zobaczyć? Oceny nie wystawiam, bo nie mam zaplecza merytorycznego. 4 sezony sprawiły mi nie lada frajdę i poważnie rozważam obejrzenie czegoś więcej! Czyżbym miał zacząć oglądać filmy i seriale?
Czekam na opinie tych co widzieli i stosunek tych co nie widzieli, chcecie obejrzeć!?