Adios Espańa! Hola Mestalla!

Miesiąc beztroski w Warszawie dobiegł końca…

DSC 7936 1024x678 Adios Espańa! Hola Mestalla!

To piękne miasto przyszło zostawić daleko i udać się po swoje rzeczy do…

Sevilli. Jak to ona, przywitała mnie swoimi 40+ stopniami celsjusza oraz wizją około 2200 kilometrów drogi.

Podróż zapowiadała się ciekawie, z wieloma przystankami, przeżyciami no i w pięknym towarzystwie, S..

Zaczęło się niewinnie, 300 kilometrów do Malagi aby tam odpocząć. Zaczerpnąć powietrza, słońca, wody no i wina. Następnego dnia nerwowo trzeba było przemieszczać się do Valencii. Wszystko zaplanowane. Nie bez problemów, ale udało się dotrzeć na czas. Szukanie parkingu, razem z innymi 45000 ludzi. Szukanie skąd odbiera się akredytacje. Poszukiwania łazienki. Poszukiwania wody. Dużo problemów. Z 700kilometrami na karku i ciężkim porankiem udało wczuć się w zwycięską atmosferę na Mestalla…

Sponsorem zwycięstwa był Nuno:

DSC 8182 942x1024 Adios Espańa! Hola Mestalla!

O atmosferę zadbała niezawodna Curva Nord:

DSC 8232 1024x678 Adios Espańa! Hola Mestalla!

Formalności dopełniły rosnące gwiazdy:

DSC 8158 1024x678 Adios Espańa! Hola Mestalla!

DSC 8086 1024x735 Adios Espańa! Hola Mestalla!

DSC 8421 1024x678 Adios Espańa! Hola Mestalla!

DSC 8282 1024x573 Adios Espańa! Hola Mestalla!

DSC 8264 1024x678 Adios Espańa! Hola Mestalla!

DSC 8262 1024x678 Adios Espańa! Hola Mestalla!

Do kamery uśmiechał się też Kameni:
DSC 8432 1024x678 Adios Espańa! Hola Mestalla!

oraz Rosales:
DSC 8430 1024x678 Adios Espańa! Hola Mestalla!

No i pamiątka na całe życie:

DSC 8439 1024x712 Adios Espańa! Hola Mestalla!

DSC 8451 1024x678 Adios Espańa! Hola Mestalla!

Następnie energia życia skończyła się. Ucięło ją. Nie zostało z niej już nic…
Nastąpił sen.

c.d.n.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *