Tym razem wasze oczy uciesze (mam nadzieje) zdjęciami głównie z pl. de Espańa w Sevilli. W budynku, który widnieje na zdjęciach, który jest budynkiem militarnym.
Co do zdjęć: dodatkowo jeden wybryk artystyczny
, palma
i dwa zdjęcia z Avenida de constitucion
przy której mieści się Katedra, taki warszawski Nowy Świat, powiedzmy. No i jedno zdjęcie na widok na kanał Alfonso XIII,
który niegdyś był metą importu z Ameryki(tutaj przyjęto Kolumba po podróży z Ameryki i bardzo możliwe, że nie ma miejsca, które w swojej historii widziało więcej złota i dóbr). Nota bene w Alcazarze, mieszczącym się tuż obok katedry-byłym pałacu królewskim, powstałym za czasów kalifatu kordobańskiego- prowadzone były obrady dotyczące pierwszych wypraw morskich. Tutaj też podjęto decyzje o wyprawie Ferdynanda Magellana. Alcazar mieści się tuż obok katedry, pałac ten choć znamienity, przy tym nazywanym Alhambrą w Granadzie, zdaje się być tylko miniaturką. Kiepską podróbką. Co nie odejmuje uroku Sevilli.
JK