Cześć!
Znalazłem tę oto piosenkę:
Lirycznie niezbyt mnie zaintrygowała. Muzycznie bardzo. Słuchałem nie wiem ile razy tego.. Cały dzień, potem drugi i trzeci. Te elektroniczne brzmienia ewidentnie trafiają w mój gust i działają na moje zmysły. Dodaj jego głos i jest cudownie. No więc tak pomyślałem, że tą przyjemną kompozycją podzielę się z wami. Bez historii, bez przemyśleń, oceńcie sami.
Uznałem również, że jedna piosenka to trochę mało. Stawiam na jakość, a nie na ilość ale.. dwie przesuperanckie piosenki to za dużo! Jednak pozwólmy sobie na trochę rozpusty w to piątkowe popołudnie. Muzyka zrobiła na mnie wrażenie, ukoiła me zmysły. Jej głos zrobił na mnie wrażenie, wbijał się w me myśli. Natomiast tekst piosenki uderzył mnie i sprowadził na ziemię. Czyli jednak trzeba wziąć wszystkie kości, a zarazem życie w swoje ręce. Całość piorunująca!
„I left you miles aways, can’t feel your breath in my hairs
It seems to be years, and I’m alone and fake
If this world is to small to be too, a world without sens if I’m without you
It’s always, the wrong ways, there’s no return to life so get your car and drive
Look at the game of our life, you’ve never took all the dice
After all, curtain falls, there’s no return to life so get the car and die”
Nie sprawiają wrażenia głupich, no i ich twórczość , mimo że francuska(!), zdaje się być przemyślana, absurdalna. Nawiązując do ich nazwy, sprawdź sam o co come on! Jabberwocky
Tym oto sposobem witamy weekend. Tymi cudownymi brzmieniami i niebanalnymi treściami.
Cieszcie się!
Pozdrawiam,
JK
get your car and drive 😉
Thundercat, ten właśnie kawałek, jeśli powiem, że muzycznie doskonały, to chyba nie będzie to przesadzone, prawda? Mogę się nim delektować bezustannie. I jest to zdecydowanie jeden z tych, które nie wymagają historii, komentarza.
A Jabberwocky, Photomaton, urzekło w całości, tak właśnie.